Leasing – powiązania z dealerami aut
Nie od dziś pewnym jest to, że dealer danej marki oferuje leasing danego modelu auta użytkowego lub kompaktowego, który wynosi choćby 101%. Oferta tego rodzaju jest bardzo ciekawą dla potencjalnego nabywcy konkretnego pojazdu i zazwyczaj skierowaną jest ona do firm. Wiele znaczy też i to że dealer ma umowę z danym podmiotem finansową dotyczącą oferty leasingowania konkretnych modeli, a sam leasing w tego typu przypadkach może być opcją wychodzącą znacznie taniej od kredytu. Warto sprawdzić także pojazdy poleasingowe. Kolejną świetną inwestycją mogą być samochody ciężarowe poleasingowe. Dlatego przedsiębiorcy korzystają z tego typu opcji, po to by taniej wymienić flotę tych aut użytkowych i by po tych kilku latach stracić jak najmniej na ich odsprzedaży, bo ten konkretny aspekt też jest bardzo ważny.
Czy podmioty finansowe dobrze wychodzą na leasingu popularnych aut użytkowych?
Tymi podmiotami finansowymi są rzecz jasna banki, a popularne auta użytkowe w danym kraju sprzedaje się setkami lub nawet tysiącami i wiele z nich bierze się w leasing 101 lub 102%. Kredyt także jest opcją dość często wybieraną, choć takie samochody kupuje się też za firmowe oszczędności. Z tych wszystkich ofert leasing 101% jest chyba tym najbardziej kuszącym z punktu widzenia finansowego, jeśli dany przedsiębiorca nie może zakupić aut lub auta z oszczędności własnej firmy lub z oszczędności prywatnych. Same warunki leasingowania mogą się zmienić wtedy gdy nastaną czasy bardziej niepewne ekonomicznie, ale te zmiany zazwyczaj nie dotyczą umów podpisanych przed początkiem kryzysu, bo podmioty finansowe zazwyczaj w nich nic nie zmieniają, po to by klient z pomocą prawnika nie odstąpił od tego typu umowy. Takie odstąpienie może mieć miejsce, jeśli klient poczuje się poszkodowanym tą nagłą zmianą warunków i dlatego większość banków nie modyfikuje tego typu umów od tak sobie.
Podmiot finansowy i dealer
Pewnym jest to, że to dealer modeli danej marki prezentuje nam warunki leasingowania, ale umowę podpisuje się z bankiem. Rzecz jasna nikogo nie dziwi ten stan rzeczy, choć już samo podpisanie umowy powinno przebiegać w sposób klarowny. Mowa tu dokładnie o tym, że klient musi wiedzieć co dokładnie podpisuje. Tego typu wymóg nie dla każdego jest istotnym, ale w przypadku umów podpisywanych przez przedstawicieli szanowanych instytucji finansowych nie może pojawić się coś takiego, jak wprowadzanie w błąd, bo tego typu proceder szkodzi reputacji i co najważniejsze klienci zaczynają uciekać od danego banku. Dlatego dbanie o klarowność umów leasingowych zawsze będzie sprawą istotną.